Ładowarka NC-1000 - polecana przez serwis PCWORLD.PL!
Ładowarka everActive NC-1000 została wykorzystana przez zespół PCWORLD.PL do przetestowania najpopularniejszych akumulatorków NiMH w rozmiarze AA, dostępnych na polskim rynku. Testom poddano ogniwa renomowanych producentów, m.in. Panasonic Eneloop, Fujitsu, Varta Ready2Use i inne. Tekst został udostępniony 29.01.2015 r.
NC-1000 to jedna z dwóch ładowarek wykorzystanych do testów (obok MH-C9000) przez zespół PCWORLD.PL. Model ten wykorzystano m.in. do przeprowadzenia formowania i pomiaru pojemności sprawdzanych akumulatorków.
"Testy laboratoryjne
Testom poddaliśmy tylko nowe akumulatorki typu AA (R6) – wszystkie modele wykonane w technologii Ni-MH. Po wyjęciu z fabrycznego opakowania ogniwa były rozładowane celem sprawdzenia początkowej pojemności (na części baterii widnieje bowiem adnotacja, że akumulatory są od razu gotowe do użycia). Następnie poddaliśmy je formowaniu (cyklowaniu): ładowani prądem 0,5A, rozładowanie prądem 0,3A. Odeszliśmy od metody ładowania opartej na zasadzie 0,1C z trzech powodów. Po pierwsze ze względu na ryzyko przeładowania, jakie może nastąpić w używanych przez nas ładowarkach procesorowych wykorzystujących metodę "minus delta V". Po drugie z testów wstępnych wynika, że różnice w efektywności ładowania współczesnych ogniw metodami 0,1C a 0,2C czy nawet 0,25C są znikome (większe różnice daje się zaobserwować między kolejnymi cyklami przy takim samym prądzie ładowania). Po trzecie zaś w praktyce mało kto używa metody 0,1C - dedykowane ładowarki dostarczane wraz z akumulatorami ładują często wyższym prądem (by proces trwał np. 5 godzin).
Wyniki wskazują na to, że w przypadku współczesnych akumulatorków zabieg formowania nowych ogniw nie przyczynia się powiększania ich pojemności - po kolejnych cyklach nie zauważyliśmy trendu wzrostowego. Być może formowanie nowych ogniw nieco zapobiega pojawieniu się tak zwanego efektu pamięci. Ale ten w przypadku ogniw Ni-MH nie jest znaczący.
Następnie wykonaliśmy serie ładowań i rozładowań przy użyciu dwóch typów urządzeń: MAHA Energy Powerex MH-C9000 oraz everActive NC1000. Oba urządzenia pozwalają na indywidualne ręczne ustawienie prądu ładowania i rozładowania każdego ogniwa. Każdy komplet był dodatkowo poddany testom w pakietach po 4 ogniwa. Tu użyliśmy urządzeń Multiplex LN-5014 oraz IMAX B8+.
Prąd rozładowywania podczas naszych testów wynosi 0,3A (to odpowiada mniej więcej poborowi przeciętnej latarki z żarówką lub aparatowi fotograficznemu zasilanemu 4 ogniwami AA).Wszystkie komplety akumulatorów były poddane co najmniej 6 wyżej opisanym cyklom, po każdym notowaliśmy wyniki. W tabeli podajemy je w postaci uśrednionej. Podajemy także informację o różnicach w pojemności poszczególnych ogniw (patrz pozycja: "Różnice między ogniwami")
Po testach wykonanych w normalnych warunkach (21°C) akumulatorki trafiły do zamrażarki. Po osiągnięciu temperatury oscylującej wokół - 25°C były rozładowywane (w pakietach po 4). Wszystkie zamrożone akumulatorki w tych warunkach działały, choć pojawiały się istotne różnice w wydajności. Zamrożone akumulatory również były rozładowywane prądem 0,3A."
Źródło:
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726_2/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html
W końcowej części artykułu oceniono NC-1000 jako model godny polecenia, który jest nie tylko funkcjonalny, ale również dostępny w przystępnej cenie detalicznej:
"Ładowanie
Na początku warto zaznaczyć, że proces ładowania akumulatorków nie polega na prostym podłączeniu ogniwa do źródła prądu. Akumulatorków Ni-MH nie należy bowiem ładować prądem stałym - to może je uszkodzić, nawet jeśli ten prąd ma małe natężenie. Energię "wtłacza" się do ogniwa impulsami. I wcale nie jest powiedziane, że w ciągu procesu ładowania te impulsy mają taką samą częstotliwość i natężenie. Takie szczegóły znają konstruktorzy zaawansowanych ładowarek, do których używania zachęcamy. I to z kilku powodów.
Zakup profesjonalnej ładowarki to wydatek rzędu 180 zł - za tyle można mieć bardzo funkcjonalny model MAHA Energy Powerex MH-C9000, jakiego od kilku lat z powodzeniem używamy w laboratorium. Optymalnym rozwiązaniem jest everActive NC1000 (podkr. - everactive.pl), kosztujący nieco poniżej 100 zł. Wymienione wyżej modele nie wydrenują kieszeni, a pozwolą niemal w pełnym stopniu kontrolować to co dzieje się z akumulatorkami. Po pierwsze sami określamy prąd ładowania - decydujemy w ten sposób, czy akumulatory mają zostać naładowane optymalnie, czy też w razie nagłej potrzeby szybko. Sami dobieramy prąd ładowania do pojemności danego ogniwa. Każde ogniwo jest traktowane przez ładowarkę indywidualnie, więc jest przez nie optymalnie obsłużone (ani nie przeładowane, ani nie niedoładowane).
Profesjonalna ładowarka pozwala także na rozładowywanie ogniw, co wykonuje się w dwóch celach: kontroli stanu naszych akumulatorków (jeśli rozładowujemy w pełni naładowane) oraz odświeżania ogniw nieco zużytych i nadszarpniętych efektem pamięci (tu dostępne są tryby typu "refresh"). Informacja o rzeczywistej pojemności danego ogniwa przydaje się nie tylko do podjęcia decyzji o zakupie nowych ogniw, ale także do kompletowania akumulatorów prezentujących na danym etapie eksploatacji zbliżoną pojemność. Oczywiście takie kompletowanie warto przeprowadzać w obrębie tego samego modelu ogniw. Zestawy o zbliżonej pojemności pozwalają wydłużać czas eksploatacji najsłabszego ogniwa, gdy używamy akumulatorków w pakietach 2, 3 czy 4 sztuk."
Źródło:
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726_4/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html
Zachęcamy do lektury artykułu na PCWORLD.PL:
"Test akumulatorków AA. Najlepsze baterie Ni-MH wielokrotnego ładowania"
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html
NC-1000 to jedna z dwóch ładowarek wykorzystanych do testów (obok MH-C9000) przez zespół PCWORLD.PL. Model ten wykorzystano m.in. do przeprowadzenia formowania i pomiaru pojemności sprawdzanych akumulatorków.
"Testy laboratoryjne
Testom poddaliśmy tylko nowe akumulatorki typu AA (R6) – wszystkie modele wykonane w technologii Ni-MH. Po wyjęciu z fabrycznego opakowania ogniwa były rozładowane celem sprawdzenia początkowej pojemności (na części baterii widnieje bowiem adnotacja, że akumulatory są od razu gotowe do użycia). Następnie poddaliśmy je formowaniu (cyklowaniu): ładowani prądem 0,5A, rozładowanie prądem 0,3A. Odeszliśmy od metody ładowania opartej na zasadzie 0,1C z trzech powodów. Po pierwsze ze względu na ryzyko przeładowania, jakie może nastąpić w używanych przez nas ładowarkach procesorowych wykorzystujących metodę "minus delta V". Po drugie z testów wstępnych wynika, że różnice w efektywności ładowania współczesnych ogniw metodami 0,1C a 0,2C czy nawet 0,25C są znikome (większe różnice daje się zaobserwować między kolejnymi cyklami przy takim samym prądzie ładowania). Po trzecie zaś w praktyce mało kto używa metody 0,1C - dedykowane ładowarki dostarczane wraz z akumulatorami ładują często wyższym prądem (by proces trwał np. 5 godzin).
Wyniki wskazują na to, że w przypadku współczesnych akumulatorków zabieg formowania nowych ogniw nie przyczynia się powiększania ich pojemności - po kolejnych cyklach nie zauważyliśmy trendu wzrostowego. Być może formowanie nowych ogniw nieco zapobiega pojawieniu się tak zwanego efektu pamięci. Ale ten w przypadku ogniw Ni-MH nie jest znaczący.
Następnie wykonaliśmy serie ładowań i rozładowań przy użyciu dwóch typów urządzeń: MAHA Energy Powerex MH-C9000 oraz everActive NC1000. Oba urządzenia pozwalają na indywidualne ręczne ustawienie prądu ładowania i rozładowania każdego ogniwa. Każdy komplet był dodatkowo poddany testom w pakietach po 4 ogniwa. Tu użyliśmy urządzeń Multiplex LN-5014 oraz IMAX B8+.
Prąd rozładowywania podczas naszych testów wynosi 0,3A (to odpowiada mniej więcej poborowi przeciętnej latarki z żarówką lub aparatowi fotograficznemu zasilanemu 4 ogniwami AA).Wszystkie komplety akumulatorów były poddane co najmniej 6 wyżej opisanym cyklom, po każdym notowaliśmy wyniki. W tabeli podajemy je w postaci uśrednionej. Podajemy także informację o różnicach w pojemności poszczególnych ogniw (patrz pozycja: "Różnice między ogniwami")
Po testach wykonanych w normalnych warunkach (21°C) akumulatorki trafiły do zamrażarki. Po osiągnięciu temperatury oscylującej wokół - 25°C były rozładowywane (w pakietach po 4). Wszystkie zamrożone akumulatorki w tych warunkach działały, choć pojawiały się istotne różnice w wydajności. Zamrożone akumulatory również były rozładowywane prądem 0,3A."
Źródło:
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726_2/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html
W końcowej części artykułu oceniono NC-1000 jako model godny polecenia, który jest nie tylko funkcjonalny, ale również dostępny w przystępnej cenie detalicznej:
"Ładowanie
Na początku warto zaznaczyć, że proces ładowania akumulatorków nie polega na prostym podłączeniu ogniwa do źródła prądu. Akumulatorków Ni-MH nie należy bowiem ładować prądem stałym - to może je uszkodzić, nawet jeśli ten prąd ma małe natężenie. Energię "wtłacza" się do ogniwa impulsami. I wcale nie jest powiedziane, że w ciągu procesu ładowania te impulsy mają taką samą częstotliwość i natężenie. Takie szczegóły znają konstruktorzy zaawansowanych ładowarek, do których używania zachęcamy. I to z kilku powodów.
Zakup profesjonalnej ładowarki to wydatek rzędu 180 zł - za tyle można mieć bardzo funkcjonalny model MAHA Energy Powerex MH-C9000, jakiego od kilku lat z powodzeniem używamy w laboratorium. Optymalnym rozwiązaniem jest everActive NC1000 (podkr. - everactive.pl), kosztujący nieco poniżej 100 zł. Wymienione wyżej modele nie wydrenują kieszeni, a pozwolą niemal w pełnym stopniu kontrolować to co dzieje się z akumulatorkami. Po pierwsze sami określamy prąd ładowania - decydujemy w ten sposób, czy akumulatory mają zostać naładowane optymalnie, czy też w razie nagłej potrzeby szybko. Sami dobieramy prąd ładowania do pojemności danego ogniwa. Każde ogniwo jest traktowane przez ładowarkę indywidualnie, więc jest przez nie optymalnie obsłużone (ani nie przeładowane, ani nie niedoładowane).
Profesjonalna ładowarka pozwala także na rozładowywanie ogniw, co wykonuje się w dwóch celach: kontroli stanu naszych akumulatorków (jeśli rozładowujemy w pełni naładowane) oraz odświeżania ogniw nieco zużytych i nadszarpniętych efektem pamięci (tu dostępne są tryby typu "refresh"). Informacja o rzeczywistej pojemności danego ogniwa przydaje się nie tylko do podjęcia decyzji o zakupie nowych ogniw, ale także do kompletowania akumulatorów prezentujących na danym etapie eksploatacji zbliżoną pojemność. Oczywiście takie kompletowanie warto przeprowadzać w obrębie tego samego modelu ogniw. Zestawy o zbliżonej pojemności pozwalają wydłużać czas eksploatacji najsłabszego ogniwa, gdy używamy akumulatorków w pakietach 2, 3 czy 4 sztuk."
Źródło:
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726_4/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html
Zachęcamy do lektury artykułu na PCWORLD.PL:
"Test akumulatorków AA. Najlepsze baterie Ni-MH wielokrotnego ładowania"
http://www.pcworld.pl/artykuly/400726/Test.akumulatorkow.AA.Najlepsze.baterie.Ni.MH.wielokrotnego.ladowania.html